Ciężko być studentem zaocznym

Kolejny zmarnowany weekend na uczelni. Matko jaka męka! Od rana wysłuchiwałem nudów na temat psychologii w zarządzaniu przedsiębiorstwem, tak ja wiem, że to ważne i potrzebne, ale czy ten wykładowca nie mógłby organizować tych zajęć jakoś uporządkowanie? Po raz kolejny kimałem przez 3 h wykładów.

Kolejne wykłady były z zarządzania strategicznego, całkiem spoko. Profesorek mówił nam o firmach ubezpieczeniowych, w szczególności o Liberty Direct, które tak mocno wchodzi na polski rynek. To mi wystarczyło na dziś, musiałem się urwać wcześnie bo dziś jest wieczór kawalerski mojego kolegi no i trzeba się trochę naszykować.

Pierwszym etapem organizacyjnym był monopolowy. Standardowe zakupy, nie będę mówił już co w ich skład wchodziło 😉 no i już muka, bramki antykradzieżowe w sklepie się rozstroiły i ochrona sprawdzała każdego przy wyjściu, kolejne cenne minuty stracone.





Relatywne: Inne: Zobacz też: http://www.poradniki.zgora.pl

Opinie i komentarze na forum